„Skalmierzyce Nowe i Skalmierzyce w okresie międzywojennym 1919-1939” to pierwsza książka wydana staraniem skalmierzyckiego samorządu.

Jak podkreślił w przedmowie jej autor Jerzy Wojtczak jest to owoc wieloletniej żmudnej pracy oraz poszukiwań wszelkich informacji i dokumentów dotyczących historii regionu skalmierzyckiego. Zostały w niej zawarte informacje, które częściowo były już we fragmentach prezentowane w „Gazecie Skalmierzyckiej” lub przekazywane na konferencjach i prelekcjach historycznych. Zdecydowana większość tematów nie była jednak dotychczas nigdzie publikowana i z pewnością odkryje wielu czytelnikom kolejne, nieznane dotąd karty naszej lokalnej historii.

Na premierę, która miała miejsce 28 listopada w sali widowiskowej „Stare Kino” przybyli m.in. Poseł na Sejm RP Tomasz Ławniczak, władze samorządowe z burmistrzem Jerzym Łukaszem Walczakiem oraz przewodniczącym Rady Gminy i Miasta Tadeuszem Orzechowskim i radnymi, ks. kanonik Sławomir Nowak, działacze i pracownicy kultury, sportu oraz organizacji społecznych, mieszkańcy oraz miłośnicy historii.

Spotkanie, z racji osadzenia treści publikacji w latach międzywojennych, odbyło się w klimacie tego okresu. Nawiązywała do niego w oczywisty sposób nie tylko przedstawiona przez Jerzego Wojtczaka multimedialna prezentacja i opis zdjęć, które znalazły się na kartach książki, ale i piosenki Eugeniusza Bodo, Hanki Ordonówny, Mieczysława Fogga, Barbary Rylskiej czy Aleksandra Żabczyńskiego wykonywane tego wieczoru przez zespół Gentle Swing.

Ze strony prowadzącego spotkanie Tomasza Michalaka padło zapytanie do autora książki o dalsze plany wydawnicze: – Ostatnie zdanie Pańskiej książki brzmi: „Okres II wojny światowej oraz lata powojenne Polski Ludowej to kolejny, ale jakże trudny temat dziejów naszej małej ojczyzny”. Czy jakaś kontynuacja rodzi się już w Pańskiej głowie?

I jak odpowiedział autor: – Na pewno. Materiały są. Okres okupacji i powojenny też jest ciekawy i zasługuje na oddzielne, rzetelne opracowanie.

Do tematu powstania książki odniósł się również burmistrz Jerzy Łukasz Walczak: po raz pierwszy w historii naszego samorządu wydaliśmy książkę. Naszą – w takim sensie, że o naszej przeszłości, wydaną przez nas i dla nas a także napisaną przez naszego mieszkańca, Jerzego Wojtczaka. Obecnie to już emeryt, ale zawodowo wykonywał jakże skalmierzycki zawód. Był kolejarzem, a więc wspaniale wpisuje się to w nasze tradycje. Najważniejsze jednak, że Pan Jerzy to wielki pasjonat historii. Mamy szczęście, że nie historii antycznej, średniowiecza, Polski czy świata, ale naszej lokalnej. Piękne, że potrafi się tą pasją z nami dzielić poprzez setki artykułów w „Gazecie Skalmierzyckiej”, liczne prelekcje i wystawy. Jako samorząd zawsze możemy na niego liczyć. A wracając do książki, myślę, że nie powstawała ona w pół roku. To wynik kilkudziesięcioletniej pracy, poszukiwań, poświęcenia, które w pół roku zostało uporządkowane. W momencie kiedy rozmawialiśmy o jej powstaniu, Pan Jerzy chyba już ją miał w swojej głowie. […] Chylę przez Panem czoła za całokształt Pańskiej społecznej pracy i proszę o kolejne opracowania czy to okresu wojennego, czy powojennego.

Wieczór zakończono spotkaniem z publicznością i wpisami autora do zakupionych książek.


ŹRÓDŁOMagdalena Kąpielska, UGiM Nowe Skalmierzyce
Poprzedni artykułVI Turniej Klubów Europejskich południowej Wielkopolski
Następny artykułBurmistrz z wyższym wynagrodzeniem. Radni przegłosowali podwyżkę
Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments